Pomoc Zaloguj się
Znajdujesz się: www.szkolenia.com.pl » artykuły


Kurs to dopiero początek

Wielu młodych ludzi, szczególnie licealistów i studentów, zapisuje się na kilku lub kilkunastodniowe kursy mające im pomóc w radzeniu sobie z własnymi problemami: stresem, brakiem pewności siebie, zbyt wolnym przyswajaniem wiedzy ze szkoły itp. – Takie szkolenie, jeśli jest dobrze zrealizowane, może okazać się niezwykle pomocne – mówi Jan Mądry. – Trzeba jednak pamiętać, że kurs to dopiero początek. Przez kilka czy kilkanaście dni człowiek może zdobyć określony zasób wiedzy, albo podstawy nowych umiejętności. Natomiast nie da rady trwale zmienić swoich zachowań czy rozwinąć określonych cech. Zdaniem Mądrego kurs może dać np. wiedzę, jak sobie radzić z tremą podczas wystąpień przed publicznością (np. odpowiedź ustna w szkole czy egzamin przed grupą profesorów). Osoba, która ukończyła szkolenie, wie, jak się zachowywać, by nie zalał jej w trudnych momentach zimy pot. Ale oczywiste jest, że taka wiedza na nic się nie zda, jeśli tygodniami nie jest utrwalana, ćwiczona. – Nie chodzi o to, by po szkoleniu tygodniami dalej ślęczeć nad książką – przestrzega Mądry. – Raczej o to, by ćwiczyć zdobyte umiejętności w codziennym życiu, każdego dnia albo każdego tygodnia poświęcając na to kilka lub kilkadziesiąt minut.

Co więcej, nawet wyćwiczona umiejętność nieużywana zanika. Ktoś, kto nauczył się technik szybkiego czytania, ale przez rok nie sięgnął po ani jedną książkę, nie będzie czytał szybko. Chyba że swoją zdolność odświeży.

Co więc robić po szkoleniu? Mądry uważa, że po pierwsze ćwiczyć, po drugie słuchać opinii innych, po trzecie czytać literaturę związaną z tematem szkolenia. – Jeśli przed kursem ktoś unikał, wręcz uciekał przed sytuacjami stresowymi, teraz powinien odważniej stawiać im czoła – radzi szef Training Partners. - Na początek niech sprawdza się w łatwych i bezpiecznych momentach, np. niech odważnie przeciwstawia się, gdy ktoś próbuje go zbyć w sklepie czy urzędzie. Kiedy taka osoba poczuje się bezpieczniej w łatwych sytuacjach, łatwiej poradzi sobie i z trudniejszymi. Ale uwaga: nie warto prowokować na siłę sytuacji stresowych, tylko po to żeby poćwiczyć. Bo stąd tylko krok do agresji.

Pomocne jest też słuchanie opinii osób, które mogą być w danej sprawie autorytetem. Jeśli uczyliśmy się, jak radzić sobie z konfliktami, bardzo cenna będzie opinia kogoś, kto z boku obserwował nas, gdy byliśmy w konflikt zaangażowani. Taka osoba może nam dać obiektywne porady: „w tym momencie zachowałeś się dobrze i tak trzymaj, ale tu przesadziłeś, dałeś się ponieś emocjom, unikaj tego”.

- Z rozwojem charakteru czy tzw. umiejętności miękkich, interpersonalnych, jest jak z ćwiczeniem mięśni – podsumowuje Jan Mądry. – Najpierw dobrze jest iść na siłownię z trenerem, żeby dowiedzieć się, jak prawidłowo ćwiczyć. Potem trzeba długo ćwiczyć samodzielne. A najgorsze, że kiedy przestaniemy ćwiczyć, po roku bezczynności nasze mięśnie będą sflaczałe.

źródło: edu.pracuj.pl


  1. drukuj
« poprzedni   |   archiwum   |   następny »